Golf. 145. The Open. Henrik Stenson pokonał Phila Mickelsona i ma pierwszy tytuł wielkoszlemowy

1,175 miliona funtów i legendarny puchar "Claret Jug" trafiły w ręce Henrika Stensona. 40-letni Szwed, po pasjonującej walce z Philem Mickelsonem i prezentując niesamowity poziom gry, wygrał na polu Royal Troon swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.

- Zagrałem 65 uderzeń, czyli sześć poniżej par pola, a to zazwyczaj gwarantuje wygraną w turnieju, a mimo to zostałem pokonany - mówił Phil Mickelson. Jego -17 na koniec turnieju dałoby mu triumf w 140 ze 144 wcześniej rozegranych The Open. Ale nie tym razem. Trafił na rywala, który z najmniejszą precyzją wykorzystywał każdą nadarzającą się szansę.

Stenson ostatniego dnia zagrał 63 uderzenia, co jest wyrównaniem rekordu ostatniej rundy w turnieju wielkoszlemowym. Jego wynik tym bardziej imponuje, że w niedzielę zagrał dwa bogey'e. Ale oprócz tego aż 10 dołków zagrał poniżej par.

Z Mickelsonem szedł łeb w łeb od piątku. Sobotnią i niedzielną rundę grali razem i fani golfa dostali pojedynek na najwyższym poziomie. Wpadek obaj nie zaliczali, za to na przemian prezentowali zagrania, po których kibice tylko kręcili głowami.

Gdy na 11. dołku Stenson zaliczył bogey'a, przed Mickelsonem otworzyła się szansa. Amerykanin, który w The Open triumfował w 2013 roku grał bardzo dobrze, ale nie perfekcyjnie. Bezbłędny finisz zaprezentował Stenson. 40-letni Szwed cztery z ostatnich pięciu dołków zagrał poniżej par, błyskawicznie odrobił straty i wygrał z Mickelsonem różnicą trzech uderzeń. Tym samym zrewanżował się Amerykaninowi za turniej sprzed trzech lat - wtedy w The Open górą był Mickelson, także różnicą trzech uderzeń.

-Dziękuję Ci za wspaniałą rywalizację - zwrócił się Stenson do Mickelsona po zakończonej rundzie. - To taki gracz, który nigdy nie odpuszcza. Stara się grać na birdie na każdym dołku. Dlatego ja starałem się grać tak samo. Cieszę się, że to to w moje ręce trafi to trofeum - dodał.

Świetna gra z tee, doskonałe strzały na green i perfekcyjne puttowanie - to recepta Henrika Stensona na wygraną w The Open. Wygraną w niesamowitym stylu. Na 15. dołku dał mocny sygnał, że on tego zwycięstwa Mickelsonowi łatwo nie odda.

Rundę zakończył też przepięknie. Trafił trudny putt, świetnie "odczytał" krzywizny greenu dzięki czemu piłka wtoczyła się do dołka.

Wynik -20 po czterech rundach jest najlepszym w historii The Open. Stenson pobił o jedno uderzenie osiągnięcie Tigera Woodsa z 2000 roku. To także wyrównanie najlepszego wyniku ze wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych (rekord w 2015 roku ustanowił Jason Day podczas PGA Championship). Jest pierwszym Szwedem, który wygrał turniej wielkoszlemowy. Jest także dziewiątym graczem w historii, który w swoim pierwszym turnieju wielkoszlemowym triumfował po 40-tce.

Dla Mickelsona to 11 raz, kiedy turniej wielkoszlemowy kończy na drugim miejscu. Tylko wielki Jack Nicklaus miał więcej drugich miejsc - 19. - Dałem z siebie wszystko, nie popełniałem błędów. Cieszę się z tego, jak gram w tym roku. Jedyne czego mi brakuje, to wygranej - mówił 46-letni Mickelson.

Można odnieść wrażenie, że 145. The Open to była rywalizacja tylko dwóch graczy. Ale tak rzeczywiście było. Ostatnie dwa dni cały golfowy świat z zapartym tchem śledził rywalizację Stensona z Mickelsona i tylko czasem zerkał za ich plecy. - Ci goście grali na innym polu niż reszta - stwierdził J.B Holmes o wynikach Stensona i Mickelsona. Sam ukończył turniej na trzeciej lokacie. Do Szweda stracił 14 uderzeń, do swojego rodaka aż 11.

Na trudnym polu Royal Troon rozczarowali typowani na faworytów lider światowego rankingu Jason Day (22. miejsce), numer dwa na świecie Dustin Johnson (9. miejsce), numer trzy w rankingu Jordan Spieth (30. miejsce) czy wielka nadzieja europejczyków Rory McIlroy, który miał piąty wynik w turnieju.

Światowa czołówka wiele odpoczynku nie ma. Bo już za 10 dni rozpocznie rywalizację w ostatnim turnieju wielkoszlemowym sezony - PGA Championship, które w dniach 28-31 lipca będą gościć na polu Baltusrol GC w Springfield w stanie New Jersey. Turniej zazwyczaj odbywa się w połowie sierpnia, ale w tym roku wyjątkowo został przesunięty wcześniej ze względu na pierwszy od 112 lat turniej golfowy na igrzyskach olimpijskich.

Najtrudniejsze golfowe pole na świecie? Na tym dołku tonie 100 tysięcy piłek rocznie [ZDJĘCIA]

Copyright © Agora SA