Startuje Q-School Final

Niewiele jest turniejów, które budzą aż tak duże emocje, jak rozpoczynające się w czwartek European Tour Qualifying School Final. Tam marzenia się spełniają lub wręcz odwrotnie - obracają w popiół. 156 zawodników będzie walczyć o jedno - udział w przyszłorocznym European Tour. Taką możliwość uzyska 30 szczęśliwców.

Nadzieje 126 golfistów spełzną na niczym. Kto to będzie?

Spoglądając teraz na listę uczestników Q-School Final trudno wytypować zarówno faworytów, jak i tych, którzy nie zakwalifikują się do European Tour. Wiele wysiłku w uzyskanie karty wstępu włożą z pewnością wszyscy, a wśród nich, między innymi, Marco Ruiz. Temu Paragwajczykowi, który pojawił się w Polsce na DHL Wrocław Open o mały włos nie udało się już wcześniej uzyskać miejsca w cyklu European Tour. W rankingu Challenge Tour zajął 21. pozycję, a udział w turniejach najważniejszej europejskiej ligi jest zagwarantowany dla czołowej dwudziestki z tej klasyfikacji.

Na polu PGA Golf de Catalunya w Gironie pojawi się także rodak Ruiza, Fabrizio Zanotti, jeden z zwycięzców zeszłotygodniowych rozgrywek Qualifying School - Second Stage w Jerez. Zobaczymy tam również Hiszpana Santiago Lunę, bardzo doświadczonego zawodnika, który spędził ponad 20 lat na European Tour i ma na swoim koncie 557 występów w tym cyklu.

Warto także wspomnieć, że na European Tour Qualifying School Final wystąpi Gary Marks. Czy polskim kibicom golfa to nazwisko nie wydaje się znajome? Jeśli tak, to nic dziwnego. Marks jest bowiem zwycięzcą pierwszego Polish Open.

Rozpoczynający się w czwartek turniej połączony będzie z otwarciem nowego domku klubowego. Jak zapowiada dyrektor pola PGA Golf de Catalunya, domek "przygotowany jest na przyjazd międzynarodowego towarzystwa. Zaprojektowany został w nowoczesny sposób, a jednocześnie wyposażony jest w tradycyjne katalońskie elementy architektoniczne, takie jak duże patio czy specyficzne dachówki".

Copyright © Agora SA