Tiger Woods znowu w grze

Tiger Woods zagra w tym tygodniu w turnieju Arnold Palmer Invitational w Orlando na Florydzie. Już wkrótce dowiemy się, czy najlepszy golfista świata jest już gotowy, aby wywalczyć swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w PGA Tour. To on jest faworytem na Bay Hill Club.

Woods w tym roku wziął jak do tej pory udział w dwóch turniejach: WGC-Accenture Match Play i WGC-CA Championship. W pierwszym z nich został wyeliminowany przez Tima Clarka w drugim meczu, w kolejnych zawodach z rundy na rundę grał coraz lepiej, zajmując ostatecznie 9. miejsce.

Tiger to rekordzista turnieju Arnold Palmer Invitational: ma już na swoim koncie 5 zwycięstw, czyli najwięcej w historii tych zawodów, sięgającej 1979 r. Woods w latach 2000-2003 r. wygrywał tu cztery razy z rzędu. Ponownie na podium w Bay Hill Club stanął rok temu, kiedy po fantastycznym birdie na finałowym dołku, zdobył uderzenie przewagi nad Bartem Bryantem.

"Od kiedy byłem juniorem, zawsze miałem na tym polu wiele szczęścia i z tego powodu lubiłem też przyjeżdżać na turniej Arnolda. Pewnie też dlatego, że mam stąd blisko do domu i mogę spać we własnym łóżku" - pisze Woods na swojej oficjalnej stronie.

Rzeczywiście to właśnie w Bay Hill Club, prywatnym resorcie Palmera, Woods, jeszcze jako junior, zdobył swój pierwszy tytuł w U.S. Junior Amateur Championship.

Oprócz Tigera w turnieju na Florydzie zobaczymy także m.in. 5 golfistę świata, Irlandczyka Padraiga Harringtona, Vijaya Singha, triumfatora z 2007 r., czy Kenny'ego Perry'ego, który wygrał w Arnold Palmer Invitational w 2005 r.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.