Golf. Mateusz Gradecki: czuję się lepszym golfistą

Skupiłem się wyłącznie na doskonaleniu swoich umiejętności, a efekty mojej pracy są już widoczne. Ubiegły rok wzmocnił mnie przede wszystkim mentalnie. W przeszłości zdarzało się, że stres brał górę, ale teraz jest z tym o wiele lepiej. Czuję, że moja gra jest dojrzalsza i bardziej opanowana - mówi Mateusz Gradecki, jeden z najbardziej utalentowanych polskich golfistów młodego pokolenia.

Gradecki na jesieni rozpoczął studia na uniwersytecie w Tennessee, gdzie może brać udział w międzynarodowym programie stypendialnym dla najbardziej utalentowanych golfistów i ma szansę rywalizacji w międzystanowych turniejach uniwersyteckich w ramach Pierwszej Dywizji z innymi graczami w swoim wieku. To świetna szkoła dla graczy, którzy w bliskiej przyszłości planują przejść na zawodowstwo. Na tej samej uczelni studiuje inny czołowy polski golfista - Adrian Meronk.

Gradecki jest zadowolony ze swojego debiutanckiego sezonu. Podkreśla, że możliwość treningów pod okiem doświadczonych szkoleniowców oraz regularna rywalizacja z najlepszymi juniorami świata przynoszą wymierne efekty.

- Początki były trudne, ale na szczęście mogłem liczyć na pomoc Adriana Meronka, który ma za sobą już dwa lata studiów w USA. Skupiłem się wyłącznie na doskonaleniu swoich umiejętności, a efekty mojej pracy są już widoczne. Ubiegły rok wzmocnił mnie przede wszystkim mentalnie. W przeszłości zdarzało się, że stres brał górę, ale teraz jest z tym o wiele lepiej. Czuję, że moja gra jest dojrzalsza i bardziej opanowana. Mam nadzieję, że to drobny prognostyk na cały sezon - powiedział Mateusz Gradecki.

Polak był ważnym ogniwem reprezentacji uniwersyteckiej, która z powodzeniem rywalizowała z blisko 300 drużynami z całych Stanów Zjednoczonych. Jego drużyna nie wywalczyła awansu do ścisłego finału rozgrywek, co nie oznacza, że przed Gradeckim długie wakacje. W najbliższych tygodniach będzie startował w europejskich turniejach. Przed młodym wrocławianinem starty w wielu prestiżowych zawodach, takich jak British Amateur Championship czy Faldo Series Poland Championship.

- Każdy start traktuję bardzo poważnie i prestiżowo. W tym roku przede wszystkim chcę się dobrze zaprezentować w British Amateur Championship oraz w mistrzostwach Europy amatorów w Szkocji. Turnieje te są zawsze mocno obsadzone i wymagają od zawodników niemal bezbłędnej gry. Ponadto, liczę również na dobry występ w Faldo Series Poland Championship, zwłaszcza że odbędzie się on na polu, które znam jak "własną kieszeń" - zaznaczył Gradecki.

Copyright © Agora SA